Jeszcze nie zaczęła się astronomiczna wiosna, ale warunki pogodowe już pozwalają na pierwsze sadzenia. Do Warszawy zjeżdżają z całej Europy duże drzewa do nasadzeń przyulicznych. W ciągu najbliższych dni w stolicy pojawi się blisko pięć tysiący drzew. Do akcji sadzenia mogą włączyć się również warszawiacy
– Nie możemy biernie czekać, aż parlamentarzyści zmienią ustawę o ochronie przyrody. Nie naprawią tym już szkód, które wyrządzili złym prawem. Musimy działać i do tego samego zachęcamy mieszkańców Warszawy. Co prawda nie możemy powstrzymać pił tnących drzewa na prywatnych działkach, ale możemy sadzić nowe na terenach publicznych – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy. – W ten weekend zachęcamy mieszkańców by włączyli się do wspólnego sadzenia drzew, które przygotuje miasto. Do końca marca prowadzone będą intensywne działania, dzięki którym w całej Warszawie pojawi się w sumie blisko pięć tysięcy nowych drzew. Zachęcamy też właścicieli innych nieruchomości i przedsiębiorców do sadzenia drzew. Wierzymy, że łopatami i szpadlami damy odpór piłom – dodaje.
W weekend przy ulicach w Warszawie zostanie posadzonych ponad trzysta drzew. Wszystkie są zgodne z przyjętymi przez Radę Miasta „Standardami kształtowania zieleni Warszawy” wraz z „Programem ochrony środowiska dla m.st. Warszawy na lata 2017-2020 z perspektywą do 2023 roku”. W zestawie do nasadzeń przyulicznych znajdują się takie gatunki jak lipy warszawskie, dęby, wiśnie szlachetne, klony polne, grochodrzewy czy jesiony. To duże dorodne drzewa mające od 6 do 10 lat, o obwodzie od 16 do 18 cm i wysokości dochodzącej do siedmiu metrów. Przygotowywane były przez kilka lat w europejskich szkółkach, w specjalnych uprawach, gwarantujących ich przyjęcie w trudnych warunkach miejskich.
– Weekendowa akcja to dopiero początek działań zmierzających do zazielenienia stolicy. Trwają przygotowania do prawdziwej „ofensywy” nasadzeń, którą przeprowadzimy w tym roku na ponad pięćdziesięciu dużych ulicach – mówi Renata Kuryłowicz, pełnomocnik Prezydent m.st. Warszawy ds. zieleni.
Akcję wiosennego sadzenia koordynuje Zarząd Zieleni m.st. Warszawy, jednostka utworzona w celu rozwoju zieleni miejskiej w stolicy.
Mieszkańców zapraszamy do sadzenia mniejszych, leśnych drzewek. Do końca marca w stołecznych lasach pojawi się ich 2440 sztuk. Akcja ich sadzenia rozpocznie się w sobotę, 18 marca. Pierwszych tysiąc sadzonek – brzóz, klonów i jarzębów – pojawi się w lesie przy ul. Lucerny. Start akcji w pobliżu ronda u zbiegu ulic Trakt Lubelski i Lucerny o godz. 10.00. Zalesionych zostanie blisko 30 arów. Dla chętnych przygotowano łopaty oraz gorącą herbatę. Akcję prowadzą Lasy Miejskie-Warszawa.
Także nad Wisłą, jak co roku o tej porze, rozpocznie się sztobrowanie, czyli sadzenie wierzbowych żywokołów. Dwa tysiące sztuk wierzbowej plantacji zostanie posadzonych w pobliżu dwóch warszawskich plaż – Rusałki na Pradze-Północ i Poniatówki na Pradze-Południe. Na chętnych czekają specjalne szpikulce służące do osadzania sztobrów w gruncie. Początek akcji w sobotę, 18 marca, o godz. 10.00 na plaży Poniatówka, a następnego dnia o tej samej porze na plaży Rusałka obok warszawskiego zoo. Sztobrowanie nad Wisłą koordynuje Zarząd Zieleni m.st. Warszawy.
Mapa weekendowych nasadzeń oraz harmonogram wydarzenia w załączeniu.
– Na Komisji Ochrony Środowiska Rady m.st. Warszawy złożyłam wnioski intencyjne, które mam nadzieję, skutkować będą wprowadzeniem poprawek do budżetu i przekazaniem do Zarządu Zieleni dodatkowych środków. W ten sposób w każdej z osiemnastu dzielnic Warszawy pojawiłoby się tysiąc nowych drzew. Z tych środków sfinansowane zostałaby także inwestycje w małą infrastrukturę na lokalnych terenach zieleni – mówi Aleksandra Gajewska, radna i wiceprzewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska Rady m.st. Warszawy.
Znowelizowana ustawa o ochronie przyrody weszła w życie 1 stycznia. Od tamtej pory w Warszawie, ale i w całym kraju, można obserwować druzgocące skutki liberalizacji prawa, które umożliwia wycięcie każdego drzewa na prywatnej posesji, jeśli nie jest to związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. W stolicy pod topór trafiają często cenne, wieloletnie okazy, które nieraz rosły w samym centrum miasta. Warszawa chce zniwelować efekty działania ustawy i do tego samego zachęcać będzie mieszkańców. Szacuje się, że na terenach prywatnych w stolicy rośnie około 500 tysięcy w pełni dojrzałych drzew zagrożonych wycięciem.